Palenie papierosów jest niezwykle szkodliwym nałogiem – najpoważniejsze konsekwencje pojawiać się mogą po długoletnim paleniu, nawet jednak w krótszej perspektywie czasu zauważyć możemy negatywne aspekty palenia tytoniu. W pierwszej kolejności cierpi na tym nasza cera, włosy czy paznokcie. Nic więc dziwnego, że wiele osób pragnie zerwać z tym nałogiem – niektórzy jednak obawiają się tego, że zyskają przez to dodatkowe kilogramy. Czy jednak rzucenie palenia zawsze musi wiązać się z przytyciem?
Nikotyna a łaknienie.
Na wyróżnienie zasługuje pewien pozytywny aspekt palenia papierosów, który związany jest ze znajdującą się w tytoniu nikotyną. Nie tylko zmniejsza ona apetyt, lecz także realnie wpływa na przyspieszenie metabolizmu. Stąd często zauważa się, że osoby palące papierosy są zwyczajnie szczuplejsze. Równie ciekawe jest to, że nikotyna potrafi poprawić naszą koncentrację i ogólną czujność wszystkich zmysłów. Jeżeli jednak porównamy to wszystko z kilkukrotnie wyższym ryzykiem wystąpienia poważnych chorób czy ogólnych problemów zdrowotnych – pozytywne aspekty palenia papierosów są kroplą w morzu pełnym problemów.
Rzucenie palenia a przybranie na wadze.
Niestety, lecz według różnych szacunków, około 90% palaczy zyska na wadze w momencie, gdy postanowi zerwać z nałogiem. Wynika to przede wszystkim z faktu, że nasz apetyt zwyczajnie wróci do normy. Co równie ważne, tytoń upośledza receptory smakowe – jeżeli więc postanowimy rzucić palenie, zaczniemy odczuwać o wiele większą radość z jedzenia. Wszystko to może sprawić, że po wejściu na wagę zauważymy dodatkowe cyferki.
Jak nie przytyć?
Istotna jest zmiana dotychczasowych nawyków. Nie jest odkryciem, że większość byłych palaczy odczuwa potrzebę zajęcia czymś rąk, które w przeszłości służyły nam do trzymania papierosa. Możemy więc częściej sięgać po różnego rodzaju przekąski, chcąc tym samym zapewnić swoistą pustkę. Istotne jest, by kontrolować ten nawyk. Równie ważne jest to, zapewnić sobie odpowiednią ilość codziennego ruchu.