Zdrowe odżywianie, odpowiednia dawka ruchu i skrupulatne liczenie wszystkich kalorii – wydaje się, że wszystko zmierza ku lepszemu. Wtedy jednak nachodzi wieczór, a wraz z nim napad wilczego głodu. Nie możesz się powstrzymać, by nie zajrzeć do lodówki – być może przyrządzasz pełnoprawne danie, lub też sięgasz po przekąski. Jeżeli jest Ci to znane, to najpewniej, podobnie jak wiele innych osób, borykasz się z problemem nocnego podjadania. Czym jest ono spowodowane i w jaki sposób możemy je zwalczyć?
Nie dostarczasz organizmowi odpowiedniej ilości kalorii.
Zbyt restrykcyjna dieta, choć w początkowych etapach dawać może złudzenie skuteczności – wszak kilogramy na wadze znikają, a wraz z nimi centymetry w pasie – tak w długofalowych skutkach wyrządzi więcej szkód. By normalnie funkcjonować, nasz organizm potrzebuje paliwa, a więc kalorii. Jeżeli w ciągu dnia nie spożywasz wartościowych posiłków i wprowadzasz nazbyt restrykcyjne zasady co do zapotrzebowania kalorycznego, Twój organizm może domagać się dodatkowych kalorii.
Zaplanuj wieczór.
Zdarza się, że wieczorne podjadanie może być także spowodowane swego rodzaju nudą, lub też chęcią pochrupania w trakcie seansu. Warto więc przeanalizować swoje dotychczasowe nawyki – zamiast sięgać po wysokokaloryczne przekąski, spróbujmy skosztować zdrowszych alternatyw. Zamiast popularnych czipsów, czy orzeszków – przekonajmy się do marchewki, selera, jabłek czy arbuza.
Nie jesz regularnie.
Również i regularne spożywanie posiłków jest tutaj niezwykle istotne. Jeżeli pomiędzy śniadaniem, obiadem czy kolacją urządzasz nazbyt długie przerwy, lub też całkowicie z nich rezygnujesz – możesz czuć większą pokusę zajrzenia do lodówki lub szafki z ulubionymi przekąskami.